Facebook to narzędzie, które powinno służyć człowiekowi. Jak przeprowadzić generalne porządki w naszych przekonaniach, nawykach i komputerach, by nie dać się zarządzać maszynom?

Do tej pracy warto się dobrze przygotować. Zadbajmy więc o 3 istotne założenia.

O czym warto pamiętać?

Facebook jest narzędziem i ma służyć człowiekowi

Ma służyć człowiekowi, czyli Tobie. Jeśli chcesz sprawdzić, czy facebook służy Tobie, zapraszam do poprzedniego wpisu. Jesteś od niego mądrzejsza(-y) i dysponujesz umiejętnością podejmowania decyzji. Nie daj sobie wmówić, że jest inaczej. W tej walce Ty jesteś mądry, facebook jedynie dobrze oprogramowany.

Każde narzędzie potrzebuje przeglądu technicznego

Samochód potrzebuje wymiany oleju, a co jakiś czas porządków generalnych i prania tapicerki. Nawet świątynie się sprząta – jeśli ktoś potrzebuje tego porównania – choć chyba nikt nie nazwałby facebooka świątynią. Generalne porządki są więc normą i powinny być robione regularnie. Jak przegląd ubrań w szafie.

To, co czytamy i oglądamy, jest pokarmem dla naszego mózgu

Warto więc dbać o to, by i mózg nie otrzymywał śmieciowego jedzenia. Tak jak nie jemy wszystkiego, co produkuje się na świecie i świadomie wybieramy te zdrowsze produkty, tak samo świadomie powinniśmy karmić nasze głowy.

Strategia

 

Jeśli przyjmujemy te założenia, czas przejść do strategii. Celem jest solidne przewietrzenie facebooka. Wyrzucenie wszystkiego, co Ci nie służy. Być może po przewietrzeniu dojdziesz do wniosku, że o to chodziło, a być może postanowisz wypełnić wolne miejsce sensownymi treściami. Decyzja będzie Twoja, ale najpierw na portalu musi być porządek.

Odpowiedz sobie szczerze na pytania:

1. Co myślę, gdy włączam „fejsa”? Po co to robię? Czego poszukuję?

2. Ilu mam facebookowych znajomych? Ilu z nich „widzę”? Czym karmią mój mózg znajomi, których posty widzę na tablicy

3. Na ile wartościowe są wpisy stron, które mam w „polubionych”?

4. Co myślą ci, którzy oglądają mój profil? Czego się o mnie dowiadują?

Działanie

Teraz można wreszcie przejść do czynów:

Przejrzyj listę znajomych

Naprawdę nie ma obowiązku obserwować ludzi z nic-nie-wnoszącymi treściami, kiepskimi komentarzami, sprośnymi dowcipami i miazgą w stylu: „Jemy frytki”. „Już po frytkach”. „Teraz plażujemy”. Chyba każdy miał takich znajomych… dopóki nie zaznaczył „przestań obserwować tę osobę”.

 

Zajrzyj na swój profil

Wykasuj wszystko, co nie powinno być publicznie dostępne. Załóż, że wszystko, co jest na fb, jest publiczne. Usuń to, czego nie chcesz w tej otwartej przestrzeni udostępniać. Fotki z imprez, na których masz głupią minę i to, czego sam byś już nie chciał oglądać. Popatrz na swój profil oczami obcej osoby, na przykład nowego znajomego, który jest ciekawy, kim jesteś…

 

Porządki w stronach, które polubiłeś 

I nie chodzi tylko o to, że one też coś o Tobie mówią – choć i to ma znaczenie. Może być jednak i tak, że zaciekawiony wartościowymi treściami zacząłeś obserwować jakiś fanpage, a od tego czasu jego jakość spadła. Nic się na nim nie dzieje lub widzisz tylko nachalny marketing. Albo chętnie kiedyś czytałeś wiadomości z danej dziedziny, a teraz zmieniły Ci się zainteresowania lub po prostu nie dowiadujesz się już niczego nowego.

 

Co dalej?

 

Największa i najważniejsza praca już za Tobą. Wystarczy tylko tego porządku pilnować. Zauważać „informacje – śmieci” i natychmiast z nich rezygnować. Lub dać im jeszcze jedną szansę i potem z czystym sumieniem zrezygnować.

Teraz, kiedy na Twojej tablicy nie pojawia się już tyle niepotrzebnych treści, możesz odetchnąć i podjąć decyzję. CZYM WYPEŁNIĘ TO MIEJSCE?