Jak tam Wasze postanowienia noworoczne? Niestety praca nad nimi lubi się zagubić w natłoku codziennych zadań. Jesteście ciekawi, jakie metody mogą nam pomóc realizować cele?  Jakie sposoby pomogą nam się nie poddawać i wyciągać wnioski z błędów?

Jeśli sami będziecie z nich korzystać, dzieci w naturalny sposób je od Was „podłapią”. Dodatkowo, gdy tylko przy realizacji ich celów pojawią się błędy, możecie pokazać im poniższe metody, by mogły osiągać to, co sobie postanowiły. I w ten sposób budować swoją odporność psychiczną

Zapewne jesteście świadomi tego, że samo wyznaczenie celu, jaki SMART by nie był, niestety nie wystarcza, aby go zrealizować. Co w takim razie możemy zrobić, żeby wspomóc realizację postanowień noworocznych swoich i dzieci?

Realizacja postanowień noworocznych – jak się nie poddawać i wyciągać wnioski z porażek?

Na początek zapraszam do obejrzenia tego wideo:

 

Jak widzicie, silna wola, motywacja do działania, a nawet zapoznanie się z teorią na temat tego, jak powinniśmy zabrać się za realizację naszego celu, NIE WYSTARCZĄ.

Nawet jeśli nie jesteście fanami wdrożenia intencji, o której była mowa w filmie, możemy z niego wyciągnąć dwa bardzo istotne wnioski:

  • Plan do realizacji musi być BARDZO KONKRETNIE OPISANY. Mamy datę, godzinę, miejsce, co będziemy robić i jak długo.
  • Musi być zapisany ODRĘCZNIE na kartce – to również działa pozytywnie na nasz umysł.

 

Gdy pracę umysłową (np. planowanie) łączymy z czynnościami manualnymi (np. pisanie), lepiej zapamiętujemy. Jeżeli dobrze pamiętamy nasz dokładny plan, będzie go prościej wdrożyć. I do tego, jak wspomniał lektor na wideo, nie musimy planować codziennie od nowa, tylko np. planujemy na cały tydzień z góry. Proste, prawda? I DZIAŁA!

Mamy więc podstawę do realizacji naszego celu – stworzyć bardzo konkretny plan i zapisać go na kartce (lub w kalendarzu, żeby od razu było widać, kiedy i co mamy zaplanowane).

Młodsze dzieci mogą narysować swój cel, a następnie kolejne kroki, jakie wykonają, by go osiągnąć. Starsze dzieci mogą stworzyć mapę myśli lub nawet wpisać do swojego kalendarza to, co jest do zrobienia. To może być też dla nich dobra zabawa!

 

Skuteczne realizowanie postanowień

Jest jeszcze jeden bardzo ważny element, który należy dodać to tego procesu. Jest on niezbędny, aby nie popełniać wciąż tych samych błędów. O co chodzi? O okresową analizę i ocenę postępów. Brzmi groźnie? A wcale takie nie jest.

Najpierw przedstawię Wam metody (które już być może znacie, jeśli uważnie czytacie mojego bloga), a potem wytłumaczę, dlaczego ten etap jest bardzo ważny. Te metody podpowiedzą jak się nie poddawać i wyciągać wnioski z błędów.

Metoda 1: Jak się nie poddawać i wyciągać wnioski?

STOP – START – KONTYNUUJ

To świetna metoda, gdy analizujemy dłuższy proces (np. przygotowanie się do sprawdzianu, czytanie lektury) i chcemy kontynuować pracę nad tym celem lub podejmujemy kolejny, analogiczny cel:

Stop – Start – Kontynuuj polega na zadaniu sobie 3 pytań:

  1. Co (po tym doświadczeniu) postanawiasz ZACZĄĆ ROBIĆ?
  2. Co (biorąc pod uwagę przebieg i wynik) masz zamiar PRZESTAĆ ROBIĆ?
  3. Co się sprawdziło i WARTO TO KONTYNUOWAĆ (powtórzyć w kolejnym podobnym zadaniu)?

Czyli w skrócie jest to taka metoda analizy prób i błędów w realizacji celu. Zastanawiamy się, co było dobre (KONTYNUUJ), a co złe (STOP) oraz co jeszcze możemy zrobić, aby osiągnąć zamierzony efekt (START).

Więcej o tej metodzie i o tym, jak zastosowałam ją z uczennicami i uczniami w wieku 8-11 lat, przeczytasz w poniższym wpisie na blogu:
STOP – START – KONTYNUUJ JEST DLA DZIECI

Metoda 2: Jak się nie poddawać i wyciągać wnioski?

GOLD

Metoda G-O-L-D polega na zadawaniu trochę innych pytań:

G – GOAL – Jaki był Twój cel?
O – OUTCOME – Jaki efekt osiągnęłaś?
L – LEARN – Czego się dowiedziałaś, nauczyłaś – o sobie, o świecie, o ludziach, metodach pracy?
D – DIFFERENT – Co następnym razem trzeba zrobić inaczej?

Ta metoda nie tylko pomaga nam określić, jakie działania warto kontynuować, przestać lub zacząć (jak to było w metodzie stop-start-kontynuuj), ale również pomaga nam zobaczyć, jak wyciągamy wnioski, jakich umiejętności być może nam brakuje, w jakim kierunku warto się rozwijać.

Więcej o tej metodzie i o tym, jak ją stosować u dzieci (między innymi u ucznia 7 klasy), przeczytasz w poniższym wpisie na blogu:
UCZ DZIECKO NA BŁĘDACH – METODA GOLD JEST DLA DZIECI

 

Metoda 3: Jak się nie poddawać i wyciągać wnioski?

CYKL KOLBA

CYKL KOLBA nie służy wyłącznie do wyciągania wniosków z błędów podczas realizacji postanowień noworocznych. Jest świetną metodą pracy zarówno z osobami dorosłymi, jak i z dziećmi. W ten sposób się wszyscy uczymy:)

Cykl Kolba pomaga W NATURALNY SPOSÓB wyciągać wnioski.

I co najważniejsze: stosując cykl Kolba nie udajemy, że błędy się nie pojawią – jesteśmy na nie gotowi i to wielokrotnie. Dlatego to CYKL:

  1. DOŚWIADCZENIE – co się stało, jaki jest efekt?
  2. REFLEKSJA – jaka jest przyczyna, jak się z tym czujemy?
  3. WIEDZA – jak to powinno być robione, żeby błąd się nie pojawił ponownie?
  4. PRAKTYKA – zaczynamy działać po nowemu i… oceniamy kolejne DOŚWIADCZENIE (czyli wracamy do punktu 1.)

 

Zauważyliście, że w tej metodzie pojawił się aspekt emocjonalny „jak się z tym czujemy”? Badania pokazują, że jeżeli rzecz, którą chcemy zapamiętać połączymy z emocjami, dużo łatwiej zapada nam ona w pamięć.

Więcej o cyklu Kolba i moim autentycznym błędzie przeczytasz w poniższym wpisie na blogu: CYKL KOLBA W EDUKACJI DZIECI

Rola błędów w realizacji postanowień noworocznych

Błąd to niedoceniany element procesu tworzenia i uczenia się.

Nie chcemy popełniać błędów, choć dzięki nim mamy szansę nauczyć się czegoś wartościowego.

No i uczymy się, o ile umiemy wyciągać wnioski z każdego z nich.

Dzieci też warto tego nauczyć, prawda?

Źródło: www.abcnews.go.com

Bądź jak Sully

15 stycznia 2009 roku z nowojorskiego lotniska LaGuardia wystartował samolot. Na pokładzie znajdowało się 155 osób. Pierwszym pilotem maszyny był kapitan Chesley “Sully” Sullenberger.
Chwilę po starcie Airbus A320 zderzył się z lecącym kluczem gęsi, które w kilka sekund zniszczyły oba silniki.
Kapitan w zaledwie 208 sekund zdecydował, że trzeba „usiąść” na rzece Hudson. Wykazując się wyjątkowymi umiejętnościami lotniczymi uratował wszystkich pasażerów i całą załogę.

Pytany o to, jakim cudem mu się to udało, odpowiedział:

„Cała wiedza, jaką dysponujemy w lotnictwie, wszystkie punkty regulaminu, wszystkie procedury, które stosujemy, wzięły się stąd, że ktoś zginął. (…) Odebraliśmy olbrzymim kosztem, dosłownie okupiliśmy krwią lekcje, które musimy zachować dla przyszłych pokoleń w postaci fachowej wiedzy. Nie możemy sobie pozwolić na moralną porażkę, którą byłoby zapomnieć to wszystko i uczyć się tego od nowa”.

Skoro lotnictwo uczy się na błędach i to również może każdy z nas.

 

„Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów”
(Albert Einstein)

Ok, popełniliśmy błąd, ponieśliśmy porażkę w realizacji postanowień noworocznych… i co teraz? Jaki sens miałoby ponowne wyznaczenie takiego samego celu i bez zastanowienia podejmować te same działania łudząc się, że efekt będzie lepszy? Aby nie wpaść w to błędne koło, potrzebna jest analiza i wyciągnięcie wniosków. Po prostu musimy się uczyć na naszych błędach!

 

Dlatego słysząc: „Człowiek uczy się na błędach”, nie myśl więcej: „NIESTETY i oby tych błędów było jak najmniej!”

POMYŚL LEPIEJ: „NA SZCZĘŚCIE i cieszę się, że mam swój własny sposób uczenia się na moich”

 

Jestem przekonana, że takie podejście pomoże Ci w skutecznej realizacji postanowień noworocznych (i wszystkich innych, bo przecież nie musimy czekać na Nowy Rok, aby wyznaczyć sobie nowy cel) 😊

Trzymam za Ciebie kciuki!
Maja