Dziś w PRZYBORNIKU Umiejętności Przyszłości zadanie rozwijające WSPÓŁPRACĘ, a wykorzystamy do tego napisy końcowe w filmach. Jak wszystkie zabawy przybornikowe, to zadanie też jest oparte na cyklu KOLBA, czyli wykorzystuje doświadczenie do rozwoju umiejętności. Bo dzieci uczą się zarówno przez naśladownictwo, jak i przez doświadczenie.

Tu znajdziecie więcej informacji o tym, czym jest PRZYBORNIK Umiejętności Przyszłości.

 

Napisy końcowe w filmie – czy to ważne?

 

Czy wiecie, ile osób WSPÓŁPRACOWAŁO ze sobą, by mogła powstać filmowa trylogia „Władca pierścieni”? 2000!

 

Przy „Avatarze”: ponad 1500.

 

Niektórzy z tych ludzi są wymienieni w napisach końcowych. To między innymi animatorzy, osoby, które przeprowadziły casting, ludzie, którzy opiekują się końmi na planie i ci, który dowożą kanapki. Warto popatrzeć na listę osób, które często przez wiele miesięcy pracowały nad jednym wspólnym projektem. Jednym wspólnym celem.

 

Zabawa „Napisy końcowe”

 

Zadanie na dziś, rozpisane zgodnie z cyklem Kolba składa się z następujących etapów:

 

1# Doświadczenie: Obejrzyjcie wspólnie film fabularny

Może być to jeden z filmów, które sprawdziliśmy na Warsztatach Umiejętności Przyszłości lub któryś z filmów rozwijających kreatywność. Jeśli dzieci mają 7 lub 10 lat, może wybierzecie jeden z 3 filmów dokumentalnych na Netflix, które warto obejrzeć z dzieckiem?

Może być film oglądany w tv, a może urządzicie sobie własne minikino, z popcornem lub owocami, bo wiadomo, warto oglądać filmy razem z dziećmi.

Policzcie osoby, które pojawiły się w napisach końcowych. Jeśli nie dacie rady policzyć wszystkich, nie szkodzi:)

Najważniejsze jest to, jak niesamowity jest ogrom nazwisk, zwany czasem „listą płac”. Zdarzają się filmy, których napisy końcowe trwają kilka minut – ja przeliczam to na piosenki, które w tym czasie lecą w tle.

Jeśli oglądacie film ze swojego nośnika, możecie zatrzymać napisy i popatrzeć z dzieckiem, jakie nazwiska się tam przewijają, czy są Polacy i czym zajmowali się przy filmie ci wszyscy ludzie.

 

2# Refleksja: porozmawiajcie o wrażeniach

Teraz jest czas na porozmawianie o wrażeniach. Ale w tej zabawie nie chodzi o wrażenia z filmu (lub tylko z filmu). Chodzi głównie o to, co myślicie po obejrzeniu napisów końcowych. Możemy zapytać, w zależności od wieku dziecka:

„Jak myślisz, czy ci wszyscy ludzie spotkali się w jednym miejscu, żeby taki film mógł powstać?”

„Ciekawe, ile osób musiało współpracować, żeby nakręcić ten film. Jak myślisz?”

 

 

Możemy też podzielić się swoimi wrażeniami, szczególnie, jeśli lepiej wyrażamy myśli niż dziecko:

„Wiesz, co mnie zastanawia? Jaki tam musiał być tłok na planie filmowym, jeśli wszyscy ci ludzie się na nim spotkali?”

„Popatrz, tylu ludzi pracowało przy tym filmie, a gdyby dostał Oskara, to tylko kilkoro z nich jedzie odebrać nagrodę!”

„Chciałabym kiedyś przeżyć taką przygodę i pracować przy filmie. A Ty być chciał(a)?”

 

3# Model/wiedza: kto z kim współpracuje?

Opowiedz dziecku, że film powstaje długo, niektóre nawet kilka lat. W tym czasie wszystkie osoby z napisów końcowych współpracują tylko z niektórymi – nie wszyscy widzą się razem na planie. Ale wszyscy mają jeden i ten sam cel – produkcję dzieła.

Możecie znaleźć 10 zajęć, które wykonują osoby pracujące przy filmie (gra aktorska, montaż, szycie kostiumów) i połączyć ich na rysunku: kto z kim współpracuje? Makijażystka z aktorem. Aktor z operatorem kamery. Operator kamery z dźwiękowcem. Dźwiękowiec z montażystą. Montażysta z dyrygentem i kompozytorem. Kompozytor z reżyserem. Reżyser z producentem (to on zarządza budżetem) a producent z firmą promującą film. Przecież takich połączeń jest dużo więcej!

Jednym z ulubionych zajęć mojego syna jest wyszukiwanie w internecie ciekawostek po obejrzeniu filmu. Po obejrzeniu Władcy Pierścienia to dzięki niemu się dowiedziałam, że:


Żeby stworzyć Hobbiton, już rok przed rozpoczęciem kręcenia, specjaliści od ogrodnictwa zasadzili 5000 metrów sześciennych roślin.

W scenie bitwy w Helmowym Jarze wzięło udział 26 000 statystów.

Na potrzeby filmu zostało stworzonych 300 ręcznie robionych peruk.


 

Więcej ciekawostek o tej trylogii znajdziecie tutaj.

 

W tej części przybornikowej zabawy ważne jest, aby przekazać informacje dotyczące ogólnych zasad współpracy przy projektach.

Projekt to coś, co ma swój początek i koniec – kiedyś można powiedzieć „Zaczynamy!” i kiedyś go podsumować. Musi być ktoś, kto koordynuje prace wszystkich zaangażowanych osób. Nie wszystkie osoby, które nad czymś pracują muszą się ze sobą spotkać w jednym miejscu – na przykład orkiestra, która nagrywa muzykę do filmu, nie pojawia się na planie. Swoją pracę wykonują w studiu nagrań i nawet nie znają aktorów, którzy zagrali w filmie.

W innych projektach może być podobnie, na przykład przy budowie domu ekipa od wylewania fundamentów nie spotyka się z ekipą od wstawiania okien. Ale jest ktoś, kto koordynuje pracę tych wszystkich ludzi.

 

4# Zastosowanie w praktyce: projekt domowy

Znajdźcie domowe, szkolne lub inne sytuacje, w których moglibyście ułożyć taką listę z napisami końcowymi, np.

  • kolację wigilijną przygotowali…
  • zioła w donicach zasadzili…
  • w przygotowaniach do przyjęcia urodzinowego udział wzięli…

Nie zapomnijcie o takich osobach jak Babcia, której przepis na pierniczki wykorzystaliście, nawet jeśli tym razem Babcia nie brała udziału w przygotowaniach. Ja długa jest Wasza lista? Powiesicie ją w widocznym miejscu?

 

Uwagi końcowe

 

Rozważania dzieci i Wasze mogą pójść w różnych kierunkach. Czy współpracujący ze sobą ludzie muszą się lubić? Kto pilnuje pracy 2000 osób? Czy współpraca jest łatwiejsza, gdy ludzie wcześniej się już znali czy lepiej poznawać nowych współpracowników?

Nie ma też konieczności zamykania cyklu Kolba przy jednej rozmowie. Może się zdarzyć, że po obejrzeniu filmu mija kilka dni, zanim uda się ubrać wrażenia w słowa. Potem może minąć kilka kolejnych, zanim rozrysujemy zależności filmowe i domowe. A czasem potrzebne jest dopiero wspólne przedsięwzięcie (takie jak wyprawa na wakacje), by przypomnieć wszystkim

„Pamiętacie napisy końcowe w tamtym filmie? Pamiętacie, jak o tym rozmawialiśmy? Teraz zasłużyliśmy na wielkie napisy końcowe. Po tylu przygotowaniach i łatwiejszej lub trudniejszej współpracy zrobiliśmy to – odbyliśmy wspólną wyprawę!”

 

Udanego WSPÓLNEGO czasu!

Maja

 

P.S. Impuls do opracowania tej zabawy dała mi książka „Współpraca. Przewodnik dla dzieci” Wydawnictwa Krytyki Politycznej.