Dzieci są wynalazcami z natury. Ciągle coś sprawdzają, testują i eksperymentują. Niektóre rozbierają urządzenia tak, że potem nie da się ich złożyć:)

Ich naturalna kreatywność powinna być wspierana i rozwijana. Rodzice, nauczyciele i edukatorzy wiedzą, że przy dość sztywnych programach szkolnych, twórcze myślenie jest jedną z cenniejszych, ale i jedną z szybciej przygaszanych umiejętności dzieciaków. Na szczęście dla tych, którzy chcą wpierać tę kompetencję, na rynku są książki dla młodych odkrywców i wynalazców!

Oczywiście kreatywność to nie tylko wynalazki. Tym razem jednak skupię się na tej jednej odmianie twórczości. Jeśli macie w domu młodego wynalazcę i ma więcej niż 6 lat, bardzo ucieszy się z którejś z poniższych propozycji. Sprawdziłam na  moich prywatnych dzieciach i tych, które spotykam na warsztatach Umiejętności Przyszłości.

Ten tekst pojawił się także na blogu IMOMO Twórcze myślenie w praktyce, na który bardzo serdecznie zapraszam!

 

1# Niezwykłe dzieje zwykłych rzeczy
Charles Panati

Zanim natknęłam się na tę książkę w bibliotece, sprawdziłam niejedną książkę o wynalazkach. Dopiero jednak Panati ujął mnie swoim sposobem opowiadania o zwykłych przedmiotach: parasolu, wafelku do lodów czy latawcu. Jego książka spodobała mi się tak bardzo, że na jej podstawie napisałam dla Was na IMOMO cykl artykułów o wynalazkach docenianych latem i sama szukałam innowacji, którą najmocniej doceniam o tej porze roku.

Jeśli jesteście ciekawi, o czym (między innymi) jest książka „Niezwykłe dzieje zwykłych rzeczy”, zajrzyjcie do poniższych wpisów ze wspomnianego wyżej cyklu:

  1. Moje ulubione wynalazki – wyzwanie na lato (latawiec, popcorn, klimatyzacja)
  2. Wafelek do lodów, wrotki, agrafka i letnie wynalazki
  3. Pralka, kostium kąpielowy i ketchup oraz letnie wynalazki
  4. Blender, okulary przeciwsłoneczne i hot-dog czyli letnie wynalazki
  5. Letnie wynalazki – podsumowanie

Gdybyście nie znaleźli tej książki w księgarniach (akurat w żadnej chwilowo jej nie ma), warto poszukać używanej (w internecie lub antykwariacie) – żeby poczytać ją wspólnie z dziećmi.

A jeśli szukacie prezentu i potrzebujecie jakiegoś nowego egzemplarza dla młodych wynalazców, polecam:

2# Wielka księga wynalazków.
Kto, gdzie, kiedy, jak to działa – w opracowaniu zbiorowym.

Dużo bardziej kolorowa niż książka Panatiego, a także zawiera mnóstwo ciekawostek. Jest dobrym pomysłem dla dzieci, które nie lubią lub nie umieją przeczytać dłuższego tekstu.

 

 

3# 365 eksperymentów na każdy dzień roku

Świetny zbiór prostych eksperymentów fizycznych, chemicznych i przyrodniczych. Eksperymenty są przygotowane na każdą porę roku, a do ich przeprowadzenia nie trzeba mieć żadnych skomplikowanych urządzeń. No i rodzice nie muszą posiadać zdolności manualnych:)

 

 

 4# Ale patent!
Małgorzata Mycielska oraz Aleksandra i Daniel Mizielińscy

To jedna z moich ulubionych książek i nie ma w tym nic dziwnego, bo wszystko z wydawnictwa „Dwie Siostry” mi się podoba.

 

Tę księgę niewiarygodnych wynalazków najlepiej opisuje samo wydawnictwo:

Kiedy na przełomie XV i XVI wieku Leonardo da Vinci wymyślił czołg, samochód, helikopter, lotnię, spadochron, łódź podwodną, windę i teleskop, pewnie uznano go za marzyciela. Albo nawet wariata. Dziś mówi się, że to geniusz, który wyprzedził swoją epokę…

Ta książka to pobudzający wyobraźnię przegląd dawnych i współczesnych wynalazków. Zwariowanych, wyprzedzających swój czas, zabawnych, nieudanych czy wręcz niemożliwych. Ale zawsze – świadczących o ludzkiej fantazji. Znajdziecie tu osobisty zachmurzacz, latający rower, bąbelkowy telegraf, lodową płytę gramofonową i wiele innych niewiarygodnych pomysłów.

 

5# What if –  Co gdyby
Randall Munroe

To świetna książka dla starszej młodzieży – gimnazjalistów i licealistów. Przy okazji jest idealnym przykładem na zadawanie prowokacyjnych pytań i pobudzanie ciekawości.

 

 

Jaką dużą Moc może wygenerować Yoda?

Ile klocków Lego potrzebowalibyśmy na zbudowanie mostu drogowego z Londynu do Nowego Jorku?

Jakie są szanse na to, że jeśli zadzwonimy pod przypadkowy numer telefonu i powiemy NA ZDROWIE, trafimy na osobę, która przed chwilą kichnęła?

Mój 14-letni syn polubił Randalla Munroe jako twórcę komiksu, ale gdy spytałam go, jaką książkę poleciłby młodym odkrywcom w jego wieku, bez namysłu wskazał „What if”.

 

6# Pionierzy czyli poczet niewiarygodnie pracowitych Polaków
Marta Dzienkiewicz

Znowu coś od Wydawnictwa „Dwie Siostry”, ale tym nam bliższe, że przedstawieni w tej książce odkrywcy to sami Polacy! Ze wstydem przyznałam, że wielu z nich nie znałam.

Wiedzieliście, że kamerę filmową wynalazł Kazimierz Prószyński? A kamizelkę kuloodporną Kazimierz Żegleń? Wśród pionierów nie brakuje też kobiet (a jestem na to czuła) – oprócz Skłodowskiej Curie jest badaczka Syberii Maria Czaplicka i twórczyni przemysłu kosmetycznego Helena Rubinstein.

 

 

7# Małe wielkie odkrycia
Steven Johnson

Ta książka, podobnie jak „What if” jest dla starszych dzieci. Świetnie, że powstała, bo twórcze myślenie nie kończy się jedynie opatentowanymi wynalazkami. Czasem przez wiele lat opracowywana jest idea czy sposób postępowania – jednym słowem: innowacja.

 

Steven Johnson opisuje, jak to się stało, że mamy dziś kanalizację, której pewnie na co dzień nie doceniamy i czyj upór sprawił, że możemy cieszyć się klimatyzatorami.

 

Co pokazują książki o wynalazcach i odkrywcach?

Często pewnie wydaje się nam, że pomysły na nowe produkty rodzą się w jedną noc, pod wpływem impulsu, na przykład pod prysznicem. Oczywiście, zdarzają się i takie przypadki. Większość odkryć wiąże się jednak z wytężoną i czasochłonną pracą. Lepiej to wiedzieć, zanim wymyśli się start-up, którego efekty nie będą zadowalające…

Jestem przekonana, że dzieciaki zainteresują się świetnie wydanymi książkami, napisanymi w taki sposób, że nie można się od nich oderwać. A skoro naturę odkrywcy mają wpisaną w wiek… wystarczy wybrać pozycję adekwatną do niego.

Przyjemnej lektury!