Podoba mi się, że w Polsce i na świecie powstaje mnóstwo miejsc przyjaznych dzieciom. Najbardziej lubię te, które bawią i rozwijają jednocześnie. Pozwalają w bezpieczny sposób doświadczać, obserwować, wyciągać wnioski i zaspokajać ciekawość. Centra edukacyjne inspirują mnie tak samo, jak dzieci i młodzież. Z początkiem roku zbieram te, które wpiszę na listę „Do odwiedzenia i pomyślenia”. Poniżej moje propozycje do planu. Czy zechcecie coś dopisać? Będziemy poszerzać!
1. W drzewach koło Nałęczowa
W drzewach. Nałęczów. To miejsce wygląda naprawdę niesamowicie. Któż nie chciałby spędzić nocy w domku na drzewie? A jeśli dodatkowo zapewnione są komfortowe warunki i o całość dbają sympatyczni gospodarze, to ten pobyt może być naprawdę świetnie spędzonym czasem. Nie mogę się doczekać. Zarezerwowane na maj. Najbliższy dostępny weekend mają w październiku, więc to jedna z tych wypraw, które trzeba odpowiednio wcześnie zaplanować lub zdecydować się na kilkudniowe wagary w pracy i szkole. W drzewach spodziewam się więcej odczuwania i doświadczania niż myślenia, chociaż kto wie, co się może zdarzyć, gdy zabierzemy ze sobą atlas drzew i atlas ptaków?
[EDIT]: Byłam! To miejsce mnie oczarowało! Fantastyczni gospodarze, bajkowe wprost miejsce. A niedaleko: Magiczne ogrody, o których piszę w drugiej części przewodnika oraz Farma iluzji, o której piszę niżej. Wrócę w drzewa, na pewno!
zdjęcia: booking.com
Więcej zdjęć z tego uroczego zakątka znajdziecie na instagramie.
2. Rosenau. Zaginione miasto woj. opolskie
Rosenau. Zaginione Miasto. Jestem bardzo ciekawa tego miejsca. Nie tyle stałych punktów w tego typu parkach (dmuchańce, basen, ciuchcia i karuzela), co tych niezwykłych, wyróżniających Rosenau od innych: sztolnie, kamienny krąg, park żywiołów. W okresie zimowym nieczynni, czekamy więc na wiosnę/lato/jesień. Może namówię któregoś z wychowawców moich dzieci na wycieczkę klasową?
[EDIT]: Wybrałam się tam z dziećmi. Miejsce jest mniejsze niż sądziłam, ale na długo pozostanie w naszej pamięci – bardzo ciekawe eksperymenty dostępne na świeżym powietrzu. Dodatkowo mnóstwa wrażeń zapewnił nam park linowy. Jedyne, co wspominam słabo, to kuchnia – niewielki wybór zdrowych posiłków. Może się to poprawi, gdy Wy tam będziecie?
Twórca parku w Rosenau, imagineer, pan Marek Pisarski, wymyśla takie edukacyjne parki rozrywki. Jego osiągnięcia można zobaczyć na stronie jego firmy. Dzięki panu Markowi wiem już, kim jest imagineer i znam nawet kilku młodych ludzi, którym ten zawód bardzo by się spodobał. To również dzięki stronie pana Marka dowiedziałam się o kolejnym atrakcyjnie wyglądającym miejscu:
3. Centrum Nauki Leonardo da Vinci woj. świętokrzyskie
Centrum Nauki Leonardo da Vinci w Podzamczu Chęcińskim. woj. świętokrzyskie. Otwarte we wrześniu 2014, warto odwiedzić jeszcze w 2015 roku, gdyż w ciągu pierwszych 12 miesięcy działalności Centrum gości tam unikalna wystawa „Świat Leonarda da Vinci”, pokazywana dotychczas w Tokio, Nowym Jorku czy Chicago. Jak pisze pan Marek na swojej stronie:
Centrum zajmuje powierzchnię czterech tysiące metrów. Zagospodarowano również teren wokół Centrum adaptując go na zewnętrzny Park Doświadczeń, w tym celu wyposażono go w eksponaty, które pozwalają na naukę poprzez zabawę również na świeżym powietrzu.
Między dolnośląskim a świętokrzyskim jest spora odległość (do przebycia z dziećmi), ale może przy okazji odwiedzin w Nałęczowie zaplanujemy to z rodziną? Jeśli dotrzemy – będzie więcej zdjęć!
4. Park Edukacji i Rozrywki Leonardia w Darłowie
Park Edukacji i Rozrywki Leonardia. To jest miejsce, które bardzo chcę zobaczyć. Ponad 100 gier bez plastiku. Każda jest wykonana ręcznie, z drewna i metalu. Proste zasady. Jak u Leonarda:-) Wszystko na świeżym powietrzu – tak wygląda to na zdjęciach. A może ktoś z Was już tam był i da znać, czy warto?
5. Farma iluzji
Farma Iluzji. Trojanów (między Warszawą a Lublinem). Podejrzewam, że wiele iluzji dostępnych na Farmie pokazują też inne edukacyjne parki rozrywki, ale jestem przekonana, że są też takie, których nie ma nigdzie indziej. Mam nadzieję, że nasi czytelnicy z Warszawy i okolic podzielą się swoimi wrażeniami. Ja się tam wybiorę na pewno.
[EDIT]: Byłam i bardzo mi się podobało. Jednego dnia pojechaliśmy do Magicznych Ogrodów, a następnego do Farmy Iluzji i moim zdaniem Farma jest atrakcyjniejsza dla starszych dzieci – od 6 roku życia. Nie wiem, jaka pora roku jest najlepsza na wizytę w tym miejscu – my trochę walczyliśmy z wycieczkami szkolnymi. Gdy wycieczka wchodziła do jakiejś atrakcji, najczęściej z przewodnikiem, który wydawał polecenia przez megafon, robiło się naprawdę głośno:) Wróciłabym tam jeszcze raz w spokojniejszym czasie.
Tych 5 miejsc to początek dłuższej listy. Mam nadzieję, że pomożecie mi ją uzupełnić. W ten sposób stworzymy listę atrakcyjnych miejsc dla dzieci, które są zaprojektowane i stworzone z głową oraz z myślą o rozwoju dzieci.
Jeśli ktoś zastanawia się nad Parkiem Rozrywki (bez nastawiania się na dużo edukacji), to można sięgnąć po PRZEWODNIK (po Polsce, Europie i świecie).
A o tych edukacyjnych centrach i zakątkach, w których już byłam z dziećmi: niebawem!
Jeśli znacie ciekawe miejsca, które warto polecić – napiszcie w komentarzu, na Facebooku lub poprzez formularz kontakowy. Możemy stworzyć listę, jakiej być może jeszcze nikt nie stworzył?
Zapraszam do innych wpisów z tego cyklu:
Edukacyjne miejsca dla dzieci w Polsce cz. 2
Edukacyjne miejsca dla dzieci w Polsce cz. 3
Edukacyjne miejsca dla dzieci w Polsce cz.4
Maja