Cieszymy się, gdy nasze dzieci umieją coś wymyślić. Bajkę, nową konstrukcję z LEGO czy pracę plastyczną. A jednak kreatywność to nie to samo co wymyślanie. Wymyślanie czyli generowanie pomysłów jest konieczne, ale nie jest wystarczające w procesie tworzenia.

Rozmawiałam o tym ostatnio z Piotrem Osowiczem z Polskiego Radia Wrocław. Na pierwszą część tej rozmowy zapraszam do pierwszego wpisu. Poniżej druga część.


Kreatywność to nie tylko wymyślanie


6# Oddzielenie krytyki konstruktywnej od niekonstruktywnej

Nasze dzieci często słyszą krytykę. Od nas, od nauczycieli, ciotek, wujków, babć i dziadków. No i od rówieśników… Większość dzieci przejmuje się usłyszanymi słowami. Zależy im na byciu pochwalonym i docenionym. To, co możemy pomóc im zrozumieć, to że istnieje różnica pomiędzy krytyką konstruktywną a niekonstruktywną.

Wielokrotnie się przecież zdarza, że dzieci słyszą „to jest bez sensu” lub „brzydkie” czy „takie sobie”, a kryje się za tym zazdrość, chwilowy zły nastrój lub brak czasu oceniającego.


Gdy prowadzę zajęcia Odysei Umysłu z mniejszymi dziećmi (6-8 lat), czasem przychodzi do mnie zapłakana dziewczynka i się skarży „A on mi powiedział, że jestem głupia”. Pytam wtedy: „A to prawda?” Na ogół oniemiała dziewczynka przestaje płakać i stwierdza, że nieprawda. „To czemu przejmujesz się słowami, które nie są prawdziwe?” – pytam.


Czy my – dorośli – umiemy oddzielić jedną krytykę od drugiej?:)


7# Przyjęcie krytyki

Nie jest to łatwe dla nikogo. Myślę jednak, że po 7 roku życia można już zacząć próbować przeformułowywać krytykę w informację. Jak to zrobić? Podam przykład.

Pani od przyrody zadała czwartoklasistom zadanie: proszę wykonać model czegoś, co jest związane z wodą, bo 21 marca będziemy obchodzić Dzień Wody. Jeden z moich tutorskich podopiecznych wykonał model człowieka z kartonu i pustych butelek. Swoją decyzję uzasadnił tym, że człowiek jest zbudowany w 70% z wody. Dla jasności narysował swojemu modelowi t-shirt, a na koszulce modela umieścił rysunek butelki. Pokazał swoją pracę pani od przyrody, ona jednak nie doceniła kreatywności i odparła, że „Takie sobie, ale zawsze to jakiś pomysł”.

Chłopiec uznał, że pani się na niego uwzięła, bo to nie pierwszy raz, kiedy krytykuje jakiś jego model lub eksperyment. Jak tę krytykę zamienić na informację, która będzie „służyła” chłopcu zamiast go „dołować”? Słowa pani od przyrody jasno pokazują, jakie kryteria bierze pani pod uwagę, gdy ocenia pracę. Nie kreatywność. Na pewno docenia coś dosłownego, jak najbliżej związanego z tematem. W przypadku ostatniej pracy: należy się dowiedzieć, za co nauczycielka postawiła piątki i wyciągnąć wnioski. U tej pani opłaca się wykonywać dosłowne prace, bogato zdobione i staranne.

Do dziecka należy wybór, czy chce włożyć więcej pracy w zadanie domowe i dostawać piątki czy wystarczą mu trójki, ale prace będą wykonywane wg jego koncepcji. Zdaję sobie sprawę, że rodzice chłopca zapewne w pierwszym odruchu mieli ochotę poważnie porozmawiać z panią. Czy nie lepiej jednak nauczyć dzieci jak przeskakiwać i omijać przeszkody zamiast usuwać je im spod nóg?


8# Wytrwałość

Wpadanie na pomysły i rozpoczynanie pracy jest bardzo przyjemne. Przypominam sobie, że jako dziecko miałam kilka rozpoczętych zeszytów od matematyki, a z każdym początkiem zeszytu podejmowałam decyzję „Ten będzie najpiękniejszy ze wszystkich!” Moja córka ma w tej chwili kilkanaście przeróżnych notesów i każdy z nich zaczarowany jest zaklęciem „Od teraz do samego końca będzie to najstaranniejszy notes na świecie”. To, co mogę powiedzieć o nas obu – mamy najpiękniejsze na świecie dwie lub trzy pierwsze kartki w tych zeszytach. Potem jedna literówka lub brak zadania przekreślał szansę tego zeszytu na bycie gwiazdą.


Rozpoczynanie jest łatwiejsze, niż wytrwanie w postanowieniu. Wiedzą to wszyscy, którzy rzucali kiedykolwiek palenie lub rozpoczynali dietę. Dzieci, podobnie jak dorośli, potrzebują więc motywacji i wzoru, by wytrwale dążyć do celu.


Jeśli dzieciaki zakładają kolejny zeszyt, zobaczmy z nimi, ile kartek udało się zapisać perfekcyjnym pismem w poprzednim zeszycie. To może teraz poprawimy ten wynik o jedną kartkę? I postanówmy, że jedna brzydka kartka (czy jedna gorsza ocena) nie wpłynie na to, że przestaniemy się starać? 


9# Kończenie zadań

Dla różnych dzieci ta umiejętność będzie trudna na różne sposoby. Dla jednych dlatego, że znudzone wykonywaniem jakiejś twórczej (początkowo) pracy, nie będą miały wystarczającej motywacji, by ją dokończyć, kiedy przestanie być to robota kreatywna. Dla innych dzieci trudne będzie uznanie, że praca jest „wystarczająco dobra” i będą chciały poprawiać ją w nieskończoność. A inne zadania czekają…

Wyobraźmy więc sobie, razem z dziećmi, że taki Leonardo da Vinci w połowie malowania Mony Lisy stwierdza „Nie chce mi się dopieszczać tego obrazu, może jest trochę blady i niewyraźny, ale widać szkic, więc ludzie będą wiedzieli, o co mi chodziło”.

Albo przywołajmy przykład twórcy klocków LEGO – mógłby do dziś (teoretycznie, bo pan Ole Kirk Christiansen nie żyje) zastanawiać się nad drobnymi modyfikacjami budowy klocka, żeby był on jeszcze trochę lepszy… Do dziś nie znalibyśmy takich klocków lub ktoś inny wpadłby na ich pomysł.

A zatem: po pierwsze, istnieje czas, kiedy należy skończyć proces tworzenia, a po drugie: twórcy powinno wystarczyć wytrwałości, by dzieło skończyć.


10# Wyciąganie wniosków

Kiedy przygotowuję dzieci do konkursu twórczego myślenia Odysei Umysłu, przez ostatnie tygodnie przed konkursem pracujemy wyjątkowo intensywnie. Próby do przedstawienia, scenografia, kostiumy, poprawki w scenariuszu – to wszystko nas mocno angażuje. Na konkursie jest występ, wyniki eliminacji i…zmęczenie. A tu: nie odpoczywamy. Teraz jest czas na wnioski.

Upieram się przy tym, że żaden eksperyment nie jest zmarnowany, czy nieudany, jeśli kończy się wnioskiem, o czym pisałam już tutaj. Podobnie jest po występie konkursowym czy jakiejkolwiek innej prezentacji dzieła. To idealny czas na podsumowanie: co się udało, a co nie. Co się podobało sędziom, a co nie. Co następnym razem można zrobić inaczej?

Świetnie się tu sprawdza metoda STOP – START – KONTYNUUJ



W zeszłym roku, dzieciaki same zaczęły wypisywać na tablicy elementy „dobrze oceniane przez sędziów”, by móc je wziąć pod uwagę w następnym roku. III klasa podstawówki!


Wymyślanie nowych rozwiązań jest warunkiem koniecznym, ale nie wystarczającym, jak by to ujął mój wykładowca z logiki. Zadbajmy o umiejętności około-twórcze, bo przydadzą się naszym dzieciom nie tylko podczas zajęć kreatywnych.


Photo by Lubomirkin on Unsplash